Podaję mój przepis, bardzo pyszny, choć uproszczony, przyznaję. Jeśli chcecie się pobawić, to dodajcie trochę octu winnego do smaku, zwiększcie lub zmniejszcie proporcje oliwy, czosnku lub parmezanu, zamiast tymianku dodajcie dowolne zioła - tak "wersatylny" jest ten przepis.PS Jak już kiedyś wspomniałam, moja kochana Siostra twierdzi, że nie ma słowa "wersatylny". Ale mnie się ono bardzo podoba, pasuje tu jak ulał, więc proszę o wybaczenie i jadę dalej!
Na małej patelni prażymy migdały, pilnując, by się nie przypaliły, ok. 5 - 10 min.Gdy ostygną wrzucamy je do małego robota kuchennego (wersja dla leniwych), razem z czosnkiem i tymiankiem, i mielimy na drobno.Jeśli jesteśmy leniwi, albo nie jesteśmy leniwi, tylko nie mamy pod ręką małego robota, siekamy wszystko na bardzo bardzo drobno.Dodajemy parmezan, szczyptę papryczki cayenne, solimy, mieszamy, dodajemy oliwę, ponownie dokładnie mieszamy i...voilà. Gotowe!Mieszamy pesto z ugotowaną fasolką, brokułami itp itd i serwujemy.Smacznego!