Spaghetti z botwiną, oliwkami i chipsami z czosnku
Oryginalny przepis ma w składzie suszone porzeczki, ja ich w domu nie miałam, więc sobie darowałam. Wersja Deb jest bardziej wodnista, ja dodatki wody też sobie darowałam:-)Jeśli nie ma w sklepie oliwek kalamata, to wystarczą zielone. Byleby miały smak oliwek i były bez pestek (bo u nas można dostać w puszce takie czarne oliwki już w plasterkach, które w smaku przypominają oponę, więc ostrzegam!:-))
1główka czosnku, obrana, ząbki pokrojone na cienkie plasterki
1cebula, pokrojona na drobną kostkę
1/2kgumytej botwiny
1/2kgspaghetti
3/4szklankioliwek kalamata, pokrojonych w plasterki
20dagpokruszonej fety
sól i pieprz do smaku
Instrukcje
Na dużej i głębokiej patelni lub w szerokim rondlu rozgrzewamy oliwę. Wrzucamy czosnek i podsmażamy przez ok 5 min mieszając, aż się zrumieni. Odcedzamy na talerzyk. Do oliwy dodajemy pokrojoną cebulę i przysmażamy na średnim ogniu przez 5 min. aż zmięknie. W międzyczasie oddzielamy łodygi od liści botwiny, kroimy na cienkie plasterki. Łodygi dodajemy do cebuli, solimy, przykrywamy i gotujemy na średnim ogniu przez ok. 5 min, od czasu do czasu mieszając. Liście botwiny kroimy na centymetrowe paski. Dodajemy do cebuli i łodyg, całość mieszamy, przykrywamy i gotujemy przez ok. 5-7 minut. W międzyczasie gotujemy makaron al dente, odcedzamy i dodajemy do botwiny, dokładamy oliwki, dokładnie mieszamy, solimy i pieprzymy do smaku. Tuż przed zaserwowaniem szczodrze posypujemy fetą, delikatnie mieszamy, na koniec posypujemy chipsami z czosnku.Gotowe. Mam nadzieję, ze będzie Wam tak smakowało, jak mi:-)