Przepis zaczerpnięty jest ze znakomitej książki kucharskiej Jody Williams pt. Buvette. Robiłam to danie już milion razy - jeśli nie macie szalotek, można użyć cebuli - należy tylko dodać więcej czosnku. Słówko o soczewicy - potrzebna jest taka, która nie rozpadnie się podczas gotowania, czyli żółtej i czerwonej mówimy nie!:-)
1/2szklankiobranych, pokrojonych w kostkę szalotek
5ząbkówczosnku, obranych, pokrojonych w cienkie plasterki
1/4łyżeczkipieprzu cayenne, lub więcej, jeśli lubimy ostre dania
1/2kgjarmużu, umytego, pokrojonego w cienkie paski
1szklankaczarnej lub ciemnozielonej soczewicy
4szklanki wody
sól i pieprz do smaku
1szczyptagałki muszkatołowej (opcjonalnie)
1szklankaśmietany (opcjonalnie)
Instrukcje
W dużym rondlu, na średnim ogniu rozgrzewamy oliwę, wrzucamy pokrojone szalotki, czosnek, pieprz i jarmuż. Mieszamy i podsmażamy przez ok. 5 minut. Dodajemy soczewicę, mieszamy, solimy ok. łyżeczkę i dodajemy wodę. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień tak, aby całość wolniutko się gotowała, przez ok. godzinę lub dłużej (soczewica powinna być bardzo miękka). Mieszamy od czasu do czasu. W miarę potrzeby dodajemy więcej wody, ale tylko wtedy gdy całość wyparowała. Danie nie powinno mieć konsystencji zupy! Na koniec doprawiamy solą do smaku, dodajemy gałkę muszkatołową, jeśli lubimy. Serwujemy na gorąco lub na ciepło, ze śmietaną lub bez, jako dodatek to mięsa lub jako samodzielne danie - z pajdą chleba jak znalazł!