Od razu uprzedzam - to jest bardzo luźny przepis, bo pierwszy raz, bo eksperymentowałam;-)Nie miałam wieprzowiny, której wymaga oryginał, poza tym w mojej ulubionej knajpie podają zupę z kurczakiem, więc to im byłam lojalna.
1/2kgmięsa z kurczaka, najlepiej z udka, pokrojonego w cienkie paski
4ząbki(duże) czosnku, drobniutko posiekane
1łyżkadrobno startego świeżego imbiru
2łyżkisosu sojowego
1łyżeczkaoleju z prażonego sezamu (mała buteleczka, w dziale azjatyckim)
2łyżkioleju
1cebula, pokrojona w kostkę
2szklankikimchi, odciśnięte, pokrojone w kostkę
3łyżkipasty gochujang
1łyżkaprzyprawy gochugaru (ja nie miałam)
1szklankasoku z kimchi (ja dodałam trochę więcej)
4-5szklanekwywaru z kurczaka, z warzyw lub wody
20dagmiękkiego tofu, pokrojonego w kostkę
1/2szklankidymki, pokrojonej w plasterki
sól do smaku
Instrukcje
Mięso z kurczaka mieszamy z czosnkiem, imbirem, sosem sojowym i olejem sezamowym. Odstawiamy na ok. 15 minut.W sporym garnku rozgrzewamy olej na średnim ogniu, wrzucamy marynowanego kurczaka i podsmażamy na delikatnym ogniu przez ok. 5 minut, mieszając od czasu do czasu.Dodajemy cebulę, mieszamy i podsmażamy dalej na średnio wolnym ogniu, aż zmięknie, przez ok 5 minut.Zwiększamy ogień, dodajemy kimchi, gochujang i gochugaru, mieszamy i dusimy przez 2 minuty. Wlewamy sok z kimchi, wywar, doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy na wolnym ogniu przez 20 minut. Jeśli zupa jest za gęsta, dolewamy więcej wody. Można dosolić do smaku, ale u mnie było to zbyteczne.Przed podaniem dodajemy pokrojone tofu i delikatnie mieszamy. Posypujemy dymką.Smacznego!