Słowo o szynce - moja była w plasterkach, ale można użyć takiej w grubszym kawałku - trzeba ją tylko skroić w zgrabną kostkę.Słowo o makaronie - ja użyłam kolorowych świderków, ale nada się tu każdy inny.Słowo o serze - to nie musi być gruyère! Ważne, żeby się ładnie topił. No i żeby nie był zbyt nudny;-)
1łyżkamusztardy Dijon gruboziarnistej (lub po prostu 2 łyżki zwykłej Dijon)
Instrukcje
Makaron gotujemy al dente, wg instrukcji.Piekarnik rozgrzewamy do 210C.Żaroodporne naczynie nacieramy masłem.W dużym garnku lub na głębokiej patelni topimy masło. Wsypujemy mąkę i podsmażamy na średnim ogniu, mieszając, aż mąka się zezłoci, ok. 3-4 minuty. Wlewamy mleko, mieszamy dokładnie, by nie było grudek. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na wolnym ogniu przez ok. 4 minuty. Ściągamy z ognia, dodajemy gałkę muszkatołową i musztardy. Mieszamy. Dodajemy 3/4 startego sera, mieszamy. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Wrzucamy szynkę i makaron, mieszamy. Przekładamy całość do żaroodpornego naczynia, wygładzamy lekko. Posypujemy resztą sera oraz bułką tartą. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Po 20 minutach można włączyć funkcję broil i ładnie przypiec makaron od góry, lub zwiększyć temperaturę do 230C i czekać, aż sam się zezłoci:-)Wyciągamy makaron z piekarnika, studzimy odrobinę i serwujemy.Smacznego!