Słowo o ziemniakach. Użyłam odmiany o nazwie Russet. Mają grubą skórkę i są spore. Jeśli nie macie ich pod ręką, zwykłe ziemniaki o grubszej skórce powinny zdać egzamin.Przepis tradycyjnie na luzie, bo trochę improwizowałam:-)
4duże ziemniaki, bardzo, ale to bardzo dobrze oczyszczone, wymyte i wysuszone, nie obieramy
1 - 2łyżkioliwy
sól i pieprz do smaku
2łyżkimasła
2 - 4łyżkimleka (wg uznania)
20dagostrego sera typu cheddar
4-6 plastrówboczku
kwaśna śmietana (opcjonalnie)
szczypiorek lub inne świeże zioła do posypania
Instrukcje
Kratkę piekarnika umieszczamy w górnej 2/3 części tegoż. Piekarnik rozgrzewamy do 200C. Umyte i wysuszone ziemniaki smarujemy oliwą, solimy szczodrze. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika bezpośrednio na kratkę i pieczemy przez około godzinę, aż ziemniaki będą miękkie przy nakłuciu. W międzyczasie kroimy boczek na małe kawałki, zasmażamy i rozkładamy na papierowych ręczniczkach, by odsączyć tłuszcz. Ser ścieramy na tarce o grubych oczkach. Zioła/szczypiorek drobno siekamy.Wyciągamy ziemniaki z piekarnika i studzimy, aż będą "dotykalne". Przekrawamy na pół i delikatnie wyciągamy miąższ, zatrzymując się mniej więcej pół centymetra od skórki. Miąższ umieszczamy w średniej misce. Dodajemy masło, rozgniatamy razem, dolewamy trochę mleka, wsypujemy połowę startego sera, połowę wysmażonego boczku i mieszamy krótko. Slimy i pieprzymy do smaku. Można dodać trochę ziół/szczypiorku. Farsz powinien być puszysty i miękki. W razie potrzeby dolewamy odrobinę mleka.Podnosimy temperaturę piekarnika do 230C.Gotową masą faszerujemy łódeczki z ziemniaków. Układamy na blasze, posypujemy pozostałym serem. Wkładamy do piekarnika i zapiekamy, aż ser apetycznie się przypiecze, ok. 15 - 20 minut.Wyciągamy z piekarnika, posypujemy pozostałym boczkiem, ziołami, ewentualnie polewamy kwaśną śmietaną i serwujemy.Smacznego!