Przepis jest minimalnie uproszczony, ale mam nadzieję, że nie cierpi z tego powodu:-) Jeśli chcecie pełną wersję, mogę przesłać link. Zamiast opiekać pół dyni i podsmażać drugie pół, zapiekłam całość w piekarniku.Nie bawiłam się w robienie własnego wywaru z warzyw.Nie bawiłam się też w przecieranie przez drobne sitko zmiksowanej na krem zupy - nie jestem aż taką purystką. To znaczy jestem, ale gdy mam za dużo czasu lub gdy ktoś chce przecierać przetartą już zupę dla mnie. Czyli nigdy;-)Przepis woła o bouquet garni - miałam akurat nić, więc uwiłam paczuszkę ziołową, ale nie widzę problemu z dodaniem wszystkiego luzem i wyjęciem po gotowaniu, przed miksowaniem. Tymianek może być suszony, w razie potrzeby.Śmietana powinna być lekko ubita - moja była na tyle zwarta, że dałam sobie spokój z ubijaniem.No i dodałam ugotowaną i uprażoną na patelni soczewicę, bo akurat testowałam, poza tym soczewicy nigdy dość;-) Można dodać też grzanki.PS Zupa jest jeszcze lepsza za drugi dzień!
6ząbkówczosnku, obranych i zgniecionych lekko nożem
2łyżkimiodu
6szklanekwywaru z warzyw lub z kury. Lub wody.
Bouquet garni - czyli paczuszka ziół - 8 gałązek tymianku, 2 gałązki natki pietruszki, 2 liście laurowe, 1/2 łyżeczki ziaren pieprzu, owinięte 2 zielonymi liśćmi pora i związane nicią kuchenną
1/4szklankiśmietany
szczyptagałki muszkatołowej
4łyżkimasła
szczypiorek do posypania
sól i pieprz do smaku
Instrukcje
Piekarnik rozgrzewamy do 175C. Dynię przecinamy wzdłuż na pół, wyciągamy nasiona, przeciętą powierzchnię smarujemy 2 łyżeczkami oleju. Solimy odrobinę i pieprzymy. We wgłębienie po nasionach wkładamy gałązki szałwii. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy do miękkości, przez ok. godzinę. Studzimy lekko, wyciągamy szałwię, a z dyni ściągamy skórkę/obieramy. W międzyczasie w dużym rondlu/garnku rozgrzewamy pozostały olej, dodajemy por, marchewkę, cebulę i szalotki i podsmażamy na średnim ogniu, mieszając, przez 6 minut.Dodajemy czosnek, łyżeczkę soli i 1/2 łyżeczki pieprzu, mieszamy i podsmażamy przez 3 minuty, tak, aby warzywa nie nabrały koloru. Dodajemy upieczoną dynię i miód, mieszamy i podsmażamy przez kolejne 3 minuty. Wlewamy wywar, dodajemy paczuszkę z ziołami, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na wolnym ogniu przez ok. 25 minut.Wyciągamy paczuszkę ziół, zupę studzimy i miksujemy na krem. Doprawiamy solą i pieprzem.W miseczce mieszamy śmietanę z gałką muszkatołową.Przed podaniem zupę podgrzewamy (ja podawałam zupę od razu, jeszcze gorącą, ale jest lepsza na drugi dzień). Rozgrzewamy średnią patelnię, gdy będzie gorąca dodajemy masło i mieszamy. Podsmażamy, mieszając, aż masło zyska złoto brązowy kolor. Uwaga, łatwo przypalić! Ostrożnie wlewamy zrumienione masło do zupy.Serwujemy zupę ze śmietaną, posypaną szczypiorkiem i dodatkowym pieprzem. Smacznego!