Burrata to taki bogatszy kuzyn mozzarelli. Ma podobny okrągły kształt i śnieżnobiały kolor, a po przekrojeniu wypływa z niej coś w rodzaju śmietany. Pyszna z pomidorami, ale od mozzarelli jest delikatniejsza, bardziej wyrafinowana w smaku i zazwyczaj droższa, więc każde z nią danie to celebracja. Znakomicie radzi sobie w centrum uwagi i talerza, można ją po prostu polać dobrą oliwą, posypać grubą solą i zjeść z grillowaną bagietką lub chlebem. Często występuje również w akompaniamencie warzyw i makaronów, gdzie zazwyczaj gra pierwsze skrzypce.
Tutaj prezentuje się z pieczoną marchewką i zieloną salsą à la pesto. Wszystko cudownie współgra (kontynuując już tak jakoś muzykalnie) jak w najwybitniejszej orkiestrze – słodycz przypieczonej marchewki, śmietankowość burraty i cytrynowy „pazur” sosu z pistacji i aromatycznych ziół. Przepis pochodzi od niezawodnej J. Battilany – jej książka kucharska to taki niewyszukany majstersztyk – wszystkie zawarte w niej przepisy są solidne, składniki dostępne, mało skomplikowane i gwarantują sukces, więc polecam!
Pieczona marchewka z burratą i pistacjowym pesto
Składniki
- 16 marchewek tej samej, średniej wielkości
- 1/2 szklanki oliwy + dodatkowe 2 łyżki
- 1 szklanka posiekanej pietruszki
- 1/2 szklanki posiekanej mięty
- 1/2 szklanki prażonych, solonych pistacji
- 1 łyżka drobno pokrojonej szalotki lub cebuli
- 2 łyżeczki cytryny
- 1 łyżeczka drobno startej skórki z cytryny
- 13-25 dag burraty
- sól i pieprz do smaku
- gruba sól (opcjonalnie)
Instrukcje
- Rozgrzewamy piekarnik do 230C. Oczyszczoną marchewkę nacieramy 2 łyżkami oliwy, rozkładamy na blasze i pieczemy przez ok. 40-45 min, od czasu do czasu przekręcając. Jeśli pod koniec marchew nie jest miejscami bardzo przypieczona, przełączamy piekarnik na mocne pieczenie od góry i przypiekamy kilka minut. Wyciągamy i przekładamy na talerz. Studzimy kilka minut.W międzyczasie w miseczce mieszamy 1/2 szklanki oliwy, pietruszkę, miętę, cebulę, sok i skórkę z cytryny i pistacje. Solimy i pieprzymy do smaku.Odcedzamy burratę, rwiemy ją na mniejsze kawałki i umieszczamy na upieczonej marchewce. Na to rozkładamy pesto. Solimy grubą solą i podajemy.Smacznego!