Gdy już znudzi Ci się, tak jak i mi się znudziło, serwowanie spaghetti w formie tradycyjnej – pasta/sos/parmezan, proponuję wersję tortową, która poza tym, że cieszy oko, to jeszcze smakuje jak milion dolców, sorry, lirów – ni to lasagna, ni to makaron z sosem bolońskim.
Ameryki nie odkrywam, skąd, bo tu cudów nie ma – tradycyjne składniki i smaki, ale pięknie zapieczone; ser się ciągnie jak należy, całość pachnie słoneczną Italią w środku nadzwyczaj mroźnej nowojorskiej zimy – żyć nie umierać!
Panowie tradycyjnie sceptycznie nastawieni musieli przeprosić za stronniczy negatywizm – mimo udziwnionej prezencji, w tle zaskoczył ich familiarny smak starego poczciwego spaghetti bolognese.
Tort spaghetti
Tradycyjnie porcje luźnawe, składniki elastyczne - można zastosować wieprzowinę, mix, sosy różniste. Porcja obkarmia mały tłum;-)
No ratings yet
Porcje: 6
Składniki
- 1 łyżka oliwy
- 1/2 dużej cebuli, pokrojonej w kostkę
- 1/2 kg mielonej wołowiny
- 1 łyżka posiekanego czosnku
- sól i pieprz do smaku
- 750 ml sosu pomidorowego, np marinara
- 15 dag startej mozzarelli
- 1 szklanka ricotty
- 1 szklanka startego parmezanu
- 2 jajka
- 35 dag spaghetti
Instrukcje
- Makaron gotujemy wg instrukcji, al dente, odcedzamy i studzimy.Rozgrzewamy piekarnik do 175C.Na dużej patelni lub w rondlu rozgrzewamy oliwę, wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę, mieszamy i szklimy przez około 8 minut. Dodajemy mięso, mieszamy z cebulą, krusząc je na małe kawałeczki. Podsmażamy na średnim ogniu, aż nie będzie surowe, około 5 minut. Dodajemy czosnek, podsmażamy przez ok. 30 sekund, wlewamy sos i doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy ogień i gotujemy całość powoli, od czasu do czasu mieszając, przez około 20 minut. Ściągamy z ognia, doprawiamy solą i pieprzem, odlewamy szklankę sosu na później i studzimy odrobinę.W międzyczasie dokładnie mieszamy razem jajka, połowę mozzarelli i parmezanu oraz całą ricottę.Natłuszczamy tortownicę oliwą lub masłem.Do rondla/patelni z sosem wrzucamy ugotowany makaron i dokładnie mieszamy. Powoli wlewamy mieszankę jajeczną, mieszając, by dotarła w najbardziej ukryte zakamarki spaghetti i sosu. Przekładamy całość do tortownicy, równamy odrobinę, wlewamy szklankę sosu mięsnego na wierzch, rozprowadzamy równomiernie, posypujemy resztą mozzarelli i parmezanu. Przykrywamy tortownicę folią aluminiową,luźno, najlepiej, by nie przylegała do serów. Wkładamy do piekarnika i pieczemy przez 25 minut. Ściągamy folię i pieczemy na złoto, przez kolejne 15-20 minut. Pod koniec można zwiększyć temperaturę, by góra ładniej i szybciej się przypiekła.Wyciągamy z piekarnika, odstawiamy na 10 minut, przekładamy danie z tortownicy na duży talerz i serwujemy.Smacznego!