Zupełnie się nie spodziewałam, że ta akurat zupa spotka się z aż takim zainteresowaniem. Ugotowałam ją mimo braku kilku kluczowych składników, bo tak bardzo bardzo tęsknię za stołowaniem się na mieście, za orientalną kuchnią, za sushi, ba, za drinkiem z palemką nawet tęsknię!
Uwielbiam kimchi tak, jak moja Mama (całuję rączki) kocha kiszoną kapustę, czyli nad życie;-) Z wiekiem moja tolerancja dla pikantnych potraw wzrosła, i dziś mniej straszne mi wszelkie curry i salsy. Jestem w tym rodzinnie raczej odosobniona, szczególnie gdy witają u mnie polscy goście. A szkoda, bo życiu dobrze jest dodać trochę pikanterii…;-) Kimchi można porównać właśnie do kiszonej kapusty, tylko na ostro i więcej w nim warzyw. A dzisiejsza zupa przypomina kapuśniak, bo jest kwaśna i konkretna. Ale na tym porównanie się kończy.
Inspirowałam się przepisem Davida Tanisa, który ukazał się w NYTimes’ie. Nie miałam zbyt wielkich smakowych ambicji, bo przez tę nieszczęsną kwarantannę i kimchi za młode, i niektórych przypraw brak…Ale rezultat końcowy doprowadził Panów do łez (dosłownie i w przenośni), a moje serce do Koreatown w Nowym Jorku;-)
Koreańska zupa z kimchi - Jjigae
Składniki
- 1/2 kg mięsa z kurczaka, najlepiej z udka, pokrojonego w cienkie paski
- 4 ząbki (duże) czosnku, drobniutko posiekane
- 1 łyżka drobno startego świeżego imbiru
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżeczka oleju z prażonego sezamu (mała buteleczka, w dziale azjatyckim)
- 2 łyżki oleju
- 1 cebula, pokrojona w kostkę
- 2 szklanki kimchi, odciśnięte, pokrojone w kostkę
- 3 łyżki pasty gochujang
- 1 łyżka przyprawy gochugaru (ja nie miałam)
- 1 szklanka soku z kimchi (ja dodałam trochę więcej)
- 4-5 szklanek wywaru z kurczaka, z warzyw lub wody
- 20 dag miękkiego tofu, pokrojonego w kostkę
- 1/2 szklanki dymki, pokrojonej w plasterki
- sól do smaku
Instrukcje
- Mięso z kurczaka mieszamy z czosnkiem, imbirem, sosem sojowym i olejem sezamowym. Odstawiamy na ok. 15 minut.W sporym garnku rozgrzewamy olej na średnim ogniu, wrzucamy marynowanego kurczaka i podsmażamy na delikatnym ogniu przez ok. 5 minut, mieszając od czasu do czasu.Dodajemy cebulę, mieszamy i podsmażamy dalej na średnio wolnym ogniu, aż zmięknie, przez ok 5 minut.Zwiększamy ogień, dodajemy kimchi, gochujang i gochugaru, mieszamy i dusimy przez 2 minuty. Wlewamy sok z kimchi, wywar, doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy na wolnym ogniu przez 20 minut. Jeśli zupa jest za gęsta, dolewamy więcej wody. Można dosolić do smaku, ale u mnie było to zbyteczne.Przed podaniem dodajemy pokrojone tofu i delikatnie mieszamy. Posypujemy dymką.Smacznego!