Placuszki z ricottą

Placuszki z ricottą

Ostatnią rzeczą, na jaką mam ochotę w leniwe niedzielne poranki to stanie przy garach. Ale że w tygodniu moje śniadania są tym bardziej zminimalizowane, gnana lekkimi wyrzutami sumienia staram się paniczom rekompensować bajgle czy pączki pochłaniane w drodze do szkoły. Wybornym pomysłem są więc przepisy niewymagające wielu składników i tym bardziej przygotowań.

Taką oto perełką są placuszki z ricottą. Przepis zaczerpnięty jest z New York Times’a – ich przepisy są zazwyczaj solidne i sprawdzone, o czym świadczą liczne oceny czytelników – a ci mają bardzo wyrobione opinie na każdy temat. Tu na szczęście wszyscy byli zgodnie „za”. Bo jak tych placków nie kochać? Szybkie i łatwe w wykonaniu, żadnego odstawiania ciasta, by wyrosło. Do tego wyglądają bardzo reprezentacyjnie, smakują bosko, więc domownicy popatrzą na Was z uznaniem, że jak, dopiero wstał(a) a tu takie cudo na stole?:-)

Placuszki z ricottą

Placuszki z ricottą

U mnie podane z nieśmiertelnym syropem klonowym, ale pyszne są również posypane cukrem i skropione sokiem z cytryny, albo z odrobiną miodu czy dżemu...Co kto lubi!
Słowo ostrzeżenia - niby mają się najeść tą porcją 4 osoby. Nie u mnie:-)
5 from 1 vote
Drukuj Pin Rate
Porcje: 3

Składniki

  • 1 szklanka ricotty
  • 1 szklanka kwaśnej śmietany lub gęstego jogurtu
  • 3 jajka, żółtka oddzielone od białek
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1 szklanka mąki
  • szczypta soli
  • 1 łyżka cukru
  • 2 łyżki cytryny
  • 2 łyżeczki startej skórki z cytryny
  • masło do smażenia

Instrukcje

  • W dużej misce mieszamy dokładnie ricottę, śmietanę i żółtka. 
    W osobnym naczyniu mieszamy mąkę, sodę, sól i cukier. 
    Ubijamy białka na sztywną pianę.
    Rozgrzewamy dużą patelnię. W międzyczasie dodajemy suche składniki do ricotty, śmietany i żółtek. Mieszamy, nie ubijamy. Dodajemy cytrynę i skórkę cytryny, następnie delikatnie dodajemy ubite białka, mieszamy krótko. 
    Na rozgrzanej patelni topimy łyżkę masła, następnie nakładamy ciasto - po łyżce na placek. Smażymy ok. 3 min z każdej strony. Uwaga na temperaturę patelni - trochę wody upłynęło (i spalonych placków) zanim osiągnęłam optymalną wersję - smażymy na baaaardzo średnim ogniu.
    Podajemy od razu!
    Smacznego!
Mogą Cie również zainteresować

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Recipe Rating