Zapiekanka pasterska

Zupełnie nie rozumiem, dlaczego do tej pory nie spisałam przepisu na tę super prostą, super szybką i super pyszną zapiekankę ziemniaczano mięsną. Może dlatego, że robię ją z zamkniętymi oczami i wydawało mi się, że cała Polska też, gdy tylko za oknem robi się ponuro i czas na coś pocieszającego?

Bo jak ma nie pocieszać – mielone mięsko i warzywa w sosie, otulone kołderką ziemniaków purée z nutą parmezanu…W sam raz na tę nieszczęsną porę roku, gdy pogoda nie może się zdecydować i a to pada deszcz przy temperaturze 15C, a to zwodniczo świeci słońce, ale bez czapy, szalika, rękawiczek, puchowej kurtki, extra swetra, grubych skarpet, dobra, i jeszcze rajstop pod spodniami (o zgrozo!) nie wyjdziesz;-)

Zapiekanka pasterska

To kolejny z przepisów otwarty na najróżniejsze interpretacje: inne mięso, warzywa (myślę seler naciowy!), przyprawa prowansalska zamiast włoskiej, ser na wierzch...
Do dzieła!
4.67 from 3 votes
Drukuj Pin Rate
Porcje: 4

Składniki

  • 1 łyżka oliwy
  • 20 dag cebuli, pokrojonej w kostkę
  • 1/2 kg mielonej wołowiny
  • 1 łyżka przyprawy włoskiej
  • 4 ząbki czosnku, drobno posiekane
  • 1 puszka (40 dag) sosu pomidorowego/passaty
  • 1/2 szklanki wody
  • 1 1/2 szklanki mrożonej mieszanki warzywnej (u mnie groszek, fasolka, marchewka, kukurydza)
  • 60 dag ziemniaków
  • 4 łyżki masła, plus kawałek do wysmarowania blachy
  • 1/2 szklanki mleka
  • 1/2 szklanki startego parmezanu
  • pieprz i sól

Instrukcje

  • Na dużej patelni, na średnim ogniu szklimy na oliwie cebulę, przez około 5 minut.
    Dodajemy wołowinę, (można zwiększyć ogień) mieszamy z cebulą, rozbijając na drobne kawałki. Podsmażamy przez 5 - 10 minut, aż będzie apetycznie przypieczona. Dodajemy czosnek, przyprawę włoską, łyżeczkę soli i trochę pieprzu, mieszamy, podsmażamy 30 sekund i zalewamy sosem pomidorowym i wodą. Ponownie mieszamy, dodajemy mrożone warzywa, doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy przez około 5 - 7 minut, aż sos się trochę zredukuje. Doprawiamy do smaku pieprzem i solą.
    W międzyczasie obieramy ziemniaki, kroimy w grubą kostkę, zalewamy zimną wodą, solimy i gotujemy do miękkości (około 5 minut).
    Odcedzamy, dodajemy masło i mleko, i rozgniatamy widelcem na purée (w razie potrzeby dodajemy więcej mleka). Wsypujemy parmezan, mieszamy, doprawiamy solą w razie potrzeby.
    Żaroodporne naczynie smarujemy masłem, na dno rozkładamy wołowinę w sosie, przykrywamy ziemniakami, równamy powierzchnię, ale bez przesady.
    Ustawiamy piekarnik na funkcję broil (grzanie od góry) i zapiekamy kilka minut na złoto. Uwaga, osobiście nie odchodzę od piekarnika, bo łatwo złoto zamienić w węgiel!;-)
    Studzimy chwileczkę i serwujemy.
    Smacznego!
Mogą Cie również zainteresować

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Recipe Rating